sobota, 10 września 2016

Komunikacja miejska 


W Polsce sprawdzasz rozkład jazdy autobusów, kupujesz bilet, idziesz na przystanek i ruszasz w drogę. W Lusace nie sprawdzasz rozkładu, gdyż takowy nie istnieje, a biletu też nie kupujesz. Busiki są tu głównym środkiem transportu. Wsiadasz, jeśli jadą w odpowiednim kierunku i jeśli jest dla Ciebie miejsce. Koszt podróży przyjmijmy, że zależy od długości trasy. Piszę: „przyjmijmy”, ponieważ nasza trasa na zakupy jest zawsze tańsza niż powrót. Różnica to 2 kwacha. 


Ciasno, w tle często rozbrzmiewa muzyka, czasem wiatr we włosach, gdy siedzisz obok okna. W busie oprócz kierowcy, który prowadzi pojazd, jest jeszcze jedna osoba pełniąca ważne funkcje. Jakie? Kompletowanie pasażerów, aby busik był pełny oraz zbieranie opłat za przejazd. 


Pojechałyśmy dziś z Zuzią do Makeni Mall. Koszt przejazdu na tej trasie to zawsze 3 kwacha za osobę. Zazwyczaj robimy tak, że pieniążki daje jedna osoba, (w tym przypadku za nas dwie). Ustaliłyśmy między sobą, że dziś płacimy oddzielnie, ponieważ każda z nas miała banknoty po 5 kwacha. Daję 5 kwacha za przejazd, który ma kosztować 3 kwacha. Mówię, że do Makeni Mall podróż kosztuje 3 kwacha i dla mnie 2 kwacha reszty. Słyszę odpowiedź, że 1 kwacha dla mnie. Mówię, że nie. Pada z uśmiechem pytanie: dlaczego? Odpowiadam, że ja też potrzebuje :) ( I tak kończy się nasza konwersacja, ale Pan nie wydaje tej reszty. Jak się okazuje na koniec podróży nastąpiło małe nieporozumienie. Zuzia pyta mnie czy zapłaciłam za nią, mówię, że nie, tylko za siebie. Ten człowiek nie pytał mnie czy może dla siebie jedno kwacha tylko że jedno kwacha jeszcze jemu się należy, ponieważ myślał, że płacę za dwie osoby. Wolał już się jednak ze mną nie kłócić. Jestem dobra w negocjacjach, ale tylko jeśli są one przez przypadek !!! :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz